"Wiedza to skarb, który zawsze podąża za właścicielem"
Dziś mój dzień to lekcja hiszpańskiego. Postanowiłam się w końcu za niego zabrać. A raczej za gramatykę i argentyński. Nie mogę zatrzymać się na poruszaniu autobusem i zakupach. Pilar boki ze mnie zrywała próbując mnie uczyć i widząc moje wielkie oczy. Stanęło na dwóch czasach przeszłych i jednym przyszłym, z ta różnicą że przyszłym argentyńskim, a nie hiszpańskim. Mam nadzieję że ten czas nie jest taki jak wszystko tutaj czyli maniana :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz